W poniedziałkowy wieczór kobieta mieszkająca pod Tarnowem otrzymała telefon od swojego partnera, który zapowiedział, że ma w planach ją odwiedzić. Sytuacja ta nie pasowała kobiecie, więc poprosiła mężczyznę o przyjazd w innym terminie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że mężczyzna, który już prawie dojeżdżał do miejsca zamieszkania partnerki, postanowił mimo wszystko ją odwiedzić. Kiedy zjawił się pod domem kobiety zobaczył nie znane mu auto. BMW było zaparkowane pod domem ukochanej. Jak wynika z relacji Pawła Klimka z policji w Tarnowie to wzbudziło podejrzenia w 25-latku, lecz zamiast wyjaśnić całą sytuację postanowił on chwycić za siekierę i zniszczyć zaparkowany nieznany samochód.
Jak się później okazało samochód należał do mechanika. który naprawiał mieszkance Małopolski popsute auto.
Zazdrość złym doradcą
Wcześniejsza odmowa wizyty w połączeniu z nieznanym autem pod domem sprawiła, że mężczyzna był pewny, że doszło do zdrady. Dlatego zamiast wyjaśniać postanowił chwycić za siekierę. Uszkodził karoserię, wybił boczne szyby oraz reflektory w aucie. Siekierą zniszczył także później drzwi do domu partnerki.
Jak się później okazało, auto należało do mechanika, który użyczył kobiecie pojazdu na czas naprawy jej własnego samochodu.